niedziela, 11 marca 2012

Chapter Twenty Five


Poniedziałek, godzina szósta, budzik, pobudka. Tak zaczęła kolejny, nowy dzień. Znowu zaczynało sie harowanie do nocy. Ubrała się KLIK , poprawiła włosy, zjadła śniadanie i poszła do szkoły. Lekcje mijały bardzo powolnie. Nie mogła się za bardzo na nich skupić, bo myślała o tym co wydarzyło się ostatniej nocy. Znowu jest z Harrym. Bała się trochę, że znowu zaczną się jakieś groźby od strony fanek i nie miłe komentarze, ale raz już to wytrzymała więc drugi raz też jej się uda. Tym razem miała zamiar o wszystkim mówić Harremu, nie chciała by wynikały z tego powodu jakieś klótnie. Po piątej lekcji zadzwoniła do niej mama. TJ akurat siedziała na schodach z dwiema dziewczynami, które jako jedyne zachowywały się w miarę normalnie i nie dokuczały jej. 
- Tak mamo, cos się stało ? Jesteś jakaś zdenerwowana..
- Możesz mi powiedzieć co robiłaś zeszłej nocy w clubie ? 
- Co ? Skąd wiesz, że była..
- Dziecko w gazecie są zdjęcia. Całujesz się z tym Harrym i wcale nie wygląda to dobrze. Ile ty masz lat dziewczyno, żeby tak się zachowywać ?! Piłaś prawda ?! 
- Troszkę. - powiedziała ściszonym głosem.
- Nie po to kupiłam ci mieszkanie, żebys balowała! Myślałam, że jesteś rozsądniejsza. Impreza imprezą, ale to całe całowanie.. widziałaś te zdjęcia ? Chyba nie, bo sama pewnie też niebyłabyś z nich zadowolona. Myślałam, że zerwaliście. 
- Mamo uspokój się.. 
- To wyjaśnij mi to wszystko. 
- Poszłam na impreze, ty też chodziłaś jak byłaś w moim wieku.. Mamo Harry to.. znowu jesteśmy razem, to chyba normalne, że się całujemy. 
- TJ mam nadzieje, że oprócz całowania nic więcej się nie wydarzyło. - powiedziała stanowczo. 
- TJ chwilę milczała. - Nic więcej.. 
- Przestań bawić się w dorosłe życie, bo jeszcze będziesz musiała wychowywać dziecko, a chyba chcesz skończyć szkołe. 
- Mamo przestań. Muszę kończyc mam lekcje. 
- Ja jeszcze nie skończyłam z tobą rozmawiac zadzwonię później. 
Dziewczynie mina zrzędła i weszła do klasy. Teraz zastanawiała się co mogła być takiego w tych gazetach. Po skończeniu lekcji szła do pracy. 
- Cześć dziewczyny. - przywitała się. 
- Cześć piękna. Co u ciebie ? - spytała Justa. 
- Wspaniale. - uśmiechnęła się. 
- Łoo, a co się stało ? 
- A jak myślisz ?
- Nie mów ?! - wszystkie spojrzały na nią zdziwione. - Kurcze ty szczęściaro. 
- Tak, tak jestem szczęściarą i bardzo się z tego ciesze. 
Do końca dnia to samo co zwykle. Stanie przy kasie, miłe "dzień dobry" skasowanie towaru i miłe "do widzenia". Tak to dwudziestej drugiej. 
- Sama idziesz, czy Harry po ciebie wpada ? - spytała przy wyjściu dziewczyna w dredach. 
- Sama. 
- To cię odprowadzę. Ide w tamtą stronę. 
Cieszyła się. że nie wraca sama, bo trochę bała się po tym co wydarzyło się kilka nocy wstecz. Doszła do mieszkania. Wzięła gorącą, odprężającą, czterdziestominutową kąpiel z bąbelkami. Następnie coś przegryzła i wskoczyła do łóżka. Sprawdziła jeszcze telefon. Cztery nieodebrane połączenia i "Kocham Cię" wysłane sześć razy. Oczywiście od Harrego. Nie miała sił, żeby odpisać, odłożyła komórkę i zasnęła. Stały scenariusz, dzień rozpoczęła tak samo jak poprzedni. Włożyła KLIK . W szkole nic ciekawego się nie wydarzyło. Harry przyszedł po nią i wracali razem do domu, gdyż miała wolne od pracy. Wstąpili po jakieś zakupy. Oczywiście zauważyła gazety, na okłądce "Znowu są razem" i zdjęcie jak się całują. 
- Co w tym złego do cholery ? - patrząc na pisemko. 
- Nie przejmuj się tym. Odłóż to i idziemy. - wyrwał jej gazetę, bo sama by jej nie odłożyła, chwycił za rekę i kontynuowali zakupy. Podeszli do kasy. Młoda dziewczyna patrzyła na nich jakby zrobili coś złego. Harry, dżentelmen zapłacił za wszystko i wrócili do domu. 
- Dawno tu nie byłem. - uśmiechnął się. 
- Mam nadzieje, że to nadrobisz. - rozpakowała zakupy i usiedli na sofie. TJ była zamyslona. 
- O czym myslisz ? Tylko nie mów mi, że o tych szmatławcach. 
- Nie.. mysle o nas. - uniosła kąciki ust. - Ciesze się, że znowu jesteśmy razem. 
- Strasznie mi ciebie brakowało. - przytulił ja ramieniem. - Kocham cię. 
- Ja też cię kocham. - wtuliła się w niego. Siedzieli tak do wieczora i rozmawiali, nadrabiali ten czas, który stracili. W końcu zrobili się głodni. Harry przygotowywał kolacje, a TJ usiadła na chwilę do książek. Loczek zerkał na nią i usmiechał się. 
- Co cię tak bawi ? - spytała odrywając wzrok od podręcznika od angielskiego.
- Ślicznie wyglądasz, gdy się tak wpatrujesz w tą książkę. 
- Dziękuje, ty wyglądasz równie słodko robiąc kolacje, ale mógłbyś się pospieszyć. 
- Zaraz będzie gotowe, a ty czytaj, a nie marudzisz. 
- Osz ty! Marudze ? 
- No jak stara baba, której życie nie miłe. 
- Jak jestem głodna to marudze. Proszę, szybciej! 
- Voila ! - krzyknął lokaty i podał do stołu. Brunetka rzuciła książkę i dosłownie jak Horan rzuciała się na jedzenie. 
- To jest pyszne.. Mm.. będziesz dla mnie gotował od dzisiaj i się nie wymigasz. 
- Ja wolałbym, żebys to ty gotowała. 
- Ja moge robić desery. 
- Okej, zgadzam się. 
Zjedli kolację, Styles pozmywał naczynia, TJ w tym czasie brała prysznic. Wyszła w piżamie i mokrych włosach z łazienki. 
- Ty nawet nie wiesz jaka jesteś pociągająca w tej piżamie. - podbiegł do niej, wziął na ręce i zaniósł do sypialni. 
- Uwielbiam cię ! - krzykneła. 
- Ja ciebie uwielbiam bardziej. 
- Nie, ja bardziej. 
- O nie, ja bardziej. - zaczął ją łaskotać. 
- Harry nie nawidze cię! - śmiała się. - Harry proszę! 
- To uwielbiasz czy nie nawidzisz ? 
- Uwielbiam! - zaczął jeszcze mocniej łaskotać.
- Harry ! Zabije cię! - wydzierała się na całe mieszkanie.
- Prawda, że ja bardziej ?
- Prawda. Tylko skończ! - przestał łaskotać i musnął jej malinowe usta swoimi.
________________________________________________________________________
nawet nie wiecie jak mnie ucieszyły wasze komentarze, przepraszam nas xdd
bardzo wam dziękujemy i pozdrawiamy A.R.G.
buziaki <3 xd

4 komentarze:

  1. mam nadzieję, że następny będzie jeszcze dziś.! ;D
    super. <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej. Jak się cieszę, że się w końcu pogodzili. <3
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też się ciesze, że się pogodzili. Nawet nie wiecie jak chciałabym być na jej miejscu xd Fajnie ma z tymi chłopakami xDD kocham was ! Piszcie, piszcie ! mam nadzieje, że dzisiaj będzie kolejny rozdział, czekam na niego bardzo bardzo ! xD <333

    OdpowiedzUsuń
  4. przez Was zaniedbuję naukę.! ;p
    ale i tak jesteście świetni. a już myślałam, że będzie z Zaynem.. trzymajcie tak dalej < 3.

    OdpowiedzUsuń