poniedziałek, 12 marca 2012

Chapter Twenty Seven


TJ obudziła się po szóstej. Odbyła poranną łazienke i ubrała się KLIK . Zjadła śniadanie i wyszła z domu. Miała jeszcze troche czasu więc weszła do sklepu, który znajdował się blisko uczelni. Kupiła jekieś drobiazgi i weszła do szkoły. 
- Cześć. - przywitała ją rudowłosa dziewczyna. 
- Cześć Carol. Co tam ? 
- A wszystko w porządku, no chociaż zawsze mogłoby byc lepiej. Wiesz co słyszałam, że mamy nowego nauczyciela od historii i jest bardzo przystojny. Myslę, że polubię ten przedmiot. A słyszałaś, że Francesca umawia się z tym przystojniakiem z trzeciej ? - spojrzała na nią, ale nie czekała na odpowiedź. Caroline to największa, roztrzepana gaduła jaką TJ miała okazje do tej pory poznać. - No, a teraz najważniejsze... ploteczki rozchodzą się jak ciepłe bułeczki. Wiem, że ty wiesz o Niallu, ale ja nie mogę w to uwierzyć. - TJ spojrzała na nią pytająco, chociaż ta niezauważyła, że na nią patrzy. - Jak on może się z nią spotykać. Przecież jest tyle ładniejszych dziewczyn.. Powiedz mu, że ja jestem wolna. - spojrzała na brunetkę błagalnym wzrokiem. 
- Ale z kim on się spotyka ? 
- Nie wiesz ? No z Madeline z naszego rocznika. 
- Madeline ? Nie znam żadnej Madeline. 
- TJ nie załamuj mnie. A kto przepraszam przez całe tygodnie ci dokuczał, że jesteś z Harrym ?! 
- Ta Madeline ?! - zrobiła wielkie oczy. - Nie to nie możliwe. Horan i Madeline ? Muszę z nim szybko porozmawiać, ta kobieta nie jest dla niego. 
- A powiesz mu, że ja jestem. - TJ zaczęła się śmiać. 
- Och ty wariatko. Powiem. 
- Kocham cię. - weszły do klasy historycznej i zajęły swoje miejsca. 
- Dzień dobry. Nazywam się Ryan Smith i będę waszym nowym nauczycielem od historii. 
- Dzień dobry, bardzo miło nam pana poznać. - wykrzyczała Carol. 
- Bardzo się ciesze, mi również miło. Mam nadzieje, że miło będzie nam się pracowało. 
Lekcje z tym facetem na prawdę wydawały się ciekawe. Świetnie opowiadał tak jakby mówił o swoim życiu. Lekcja się skończyła. Carol złapała osiemnastolatkę za rękę i pociągnęła w stronę nauczyciela. 
- Co ty robisz ? - szepnęła. 
- Panie Smith ? - zaczęła. 
- Tak ? 
- Czy daje pan korepetycje ? - TJ spojrzała na nią i zrobiło jej się głupio. 
- Dziewczyny wydaje mi się, że na razie powinnyście spróbować bez korepetycji, poznamy się lepiej i zobaczycie czy historia nadal sprawia wam problemy. 
- Może ma pan racje. Pomyślimy nad tym. - TJ zrobiła udawany uśmiech i pociągła za sobą rudowłosą.
Po skończonych lekcjach poszła do pracy. Przywitała się w wszystkimi. 
- Witam panią ! Wracaj do domu. - rzuciła Justa. 
- Co ? 
- Masz cały tydzień wolny. 
- Jak to ? 
- No tak to. Masz wolne. Ja pracuję za ciebie, że tak powiem. 
- Justa oszalałaś ?! 
- TJ pożyczyłaś mi kasę. Tobie wolne sie przyda. Urlop masz płatny spokojnie. Zmykaj. - wskazała drzwi. 
- Jesteś zakręcona wiesz.. Kocham cię. - cmoknęła ją w policzek i wyszła. 
Zawędrowała do chłopców. Otworzył jej Zayn, chociaż nie wyglądał za dobrze. Był sam w domu. Chłopcy wyszli na jakiś wywiad, a on niestety źle się czuł. 
- Brałeś jakieś leki ? - spytała zatroskana. 
- Tak coś brałem. 
- Coś ? Zayn masz gorączkę. - przykładając mu rękę do czoła. - Biegnij do łóżka, ja się tobą zajmę. 
- TJ nie musisz się mną przejmować. 
- Do łóżka! - Mulat pobiegł do swojego pokoju, a TJ szukała jakichś leków. W końcu znalazła coś odpowiedniego. Zrobiła mu gorącą herbatę z cytryną i poszła na górę. 
- Co ja bym bez ciebie zrobił ? 
- Nie mam pojęcia.. - uśmiechnąła się. 
- Co tam masz. - wskazała na mały notesik. 
- A to nic. 
- Pamiętnik ? - inisła kąciki ust.
- Nie no co ty ? Zapisuje tam swoje myśli. 
- Mogę zerknąć ? 
- Wolałbym, żebyś nie zerkała. 
- Dlaczego ? Proszę pokaż mi.. - próbowała mu wyrwać z ręki. W końcu wylądowała na nim. Spojrzeli sobie w oczy i oboje się zarumienili. TJ odskoczyła. 
- Po tych tabletkach powinno być ci lepiej. 
- Zaraz wróce. 
- Gdzie idziesz ? Teraz powinieneś leżeć. 
- Zaraz wrócę ide do łazienki. - wyszedł z pokoju. TJ zaczęła się rozglądać po pustym pokoju. Dojrzała notesik. Wiedziała, że nie powinna go otwierać, ale to było silniejsze od niej. Wszystko wyglądało jak słowa piosenek, ale na ostatnich kartkach było coś zupełnie innego. " Nie chciałem tego, ale to się stało... " " Jest moja najlepszą przyjaciółką.." " Kocham ją, nie wiem co mam robić.. " Nagle wszedł Zayn. Strasznie się wystraszyła i odłożyła, a w zasadzie rzuciła go spowrotem na łóżko. Malik patrzył na nią smutny i trochę zdenerwowany. 
- Przepraszam Zayn.. nie mogłam się powstrzymać. 
- Co przeczytałaś ? 
- Nic.. Przepraszam.
- TJ prosiłem cię, żebyś tego nie czytała ! - krzyknął.
- Przepraszam. 
- Sama powtarzasz, że nie czyta się cudzych rzeczy ! 
- Przepraszam Zayn. 
- Przestań mnie przepraszac. Co cię naszło ?! 
- Zayn uspokój się. 
- Ile przeczytałaś ?! - nic nie odpowiedziała. - No ile ?! 
- Nie krzycz na mnie. Wiem, że nie powinnam tego czytać, przepraszam to był błąd. Wybacz mi no kurde. 
- Przepraszam. - złapał się za głowę. 
- Dlaczego mi nie powiedziałeś ? 
- A co miałem ci powiedzieć. TJ kocham cię. Wiesz tak jakoś wyszło, ale się w tobie zakochałem. Bałem się, że to zniszczy naszą przyjaźń. Zresztą nie ważne. Chę zostać sam. 
- Jasne.. - wyszła smutna z pokoju Malika. Nie wiedziała co miała z tym zrobić. Poszła do salonu i włączyła telewizor. Nagle usłyszała krzyki chłopców. Zachwywali się jak banda idiotów. 
- Co kupiłeś TJ ? - Liam spytał Harrego. TJ, gdy tylko to usłyszała ściszyła telewizor i próbowała coś usłyszeć. 
- Nie ważne, dowiecie się jak wam się pochwali. - weszli do salonu. 
- Cześć ! - przywitała ich rozpromieniona. 
- Hej kochanie. Co ty tutaj robisz ? 
- Co masz dla mnie ? - odpowiedziała pytaniem na pytanie. 
- Słyszałaś ? To miała być niespodzianka. 
- Kocham cię i twoje nieudane niespodzianki. To co to jest ? 
- Dowiesz się w swoim czasie. A dlaczego nie jesteś w pracy ? 
- Mam wolne przez cały tydzień. 
- To super. - rozsiedli się obok i zaczęli skakać po kanałach. 

3 komentarze:

  1. ten rozdział jest świetny.! zwłaszcza moja wyczekana akcja z Zaynem. kolejna noc z głowy, ale dziękuje Wam < 333.

    OdpowiedzUsuń
  2. wiedziałam, że coś z tym Zayn'em nie tak, od tego czasu jak sie nia interesował podczas gdy nie była z Harry'm. :D
    z niecierpliwością czekam na kolejny ! <33

    OdpowiedzUsuń
  3. Od poczatku z Zayn'em bylo cos nie tak. Bynajmniej takie bylo moje wrazenie. Ale nie bede sie rozpisywac. Rozdzial zajebisty i z niecierpliwoscia czekam na kojeny. Pozdrawiam Dorota. ; P

    OdpowiedzUsuń